Co za dzień!

Spotkałam się dziś z moją grupą ze studiów. Oni zawsze w piątek spotykają się, żeby się wspólnie pouczyć. Ja zwykle miałam coś innego do zrobienia i zawsze odmawiałam, ale dziś poszłam i bardzo dobrze zrobiłam.

Spędziliśmy trochę czasu w kafejce Muffin Bakery, na Drottninggatan. Zajadając pyszne muffiny powtarzaliśmy do zbliżających się egzaminów. Dostałam od nich słoiczek różowych cukierków, z okazji nowego obywatelstwa, żeby moje życie w Szwecji było odtąd słodkie i różowe…  Ten maleńki gest i ten upominek był zaskakujący mimo, że do ich serdeczności i sympatii jestem już przyzwyczajona.

IMG_5775

Potem zrobiliśmy sobie długi spacer. Moi towarzysze wiedzą, że piszę blog i chcą mi pokazać pewne miejsca w Sztokholmie. Pokazali mi bardzo fajny i ciekawy sklep, o którym zrobię osobny wpis i zaprowadzili mnie w miejsce, które sami nazywają „niebieskim wzgórzem”. To miała być niespodzianka.

IMG_5715

Ten piękny i duży park znajduje się w samym środku miasta! Niedaleko skrzyżowania Sveavägen i Odengatan (Vasastan).

IMG_5721

W tym parku na wzgórzu stoi Obserwatorium astronomiczne.  Zainteresowanych topografią odsyłam tutaj.

IMG_5719

Oto najstarsze obserwatorium w Sztokholmie. Ten budynek został wzniesiony przez Królewską Akademię Nauk i był budowany przez kilka lat, między1747 a 1753 r. Ale do dziś służy sztokholmskim astronomom do obserwacji i badań.

IMG_5725

Choć nie bardzo się znam na astronomii, z opowieści kolegi zapamiętałam tylko tyle, że tam jest jaś pętla temperatury, która pokazuje średnią temperaturę podczas najzimniejszego miesiąca (w lutym) i podczas najcieplejszego miesiąca (lipiec).

IMG_5733

I że w środku jest nowy teleskop. Muzeum było niestety zamknięte, ale może kiedyś wybiorę się tam jeszcze raz, bo dookoła muzeum i obserwatorium jest przyjemna trasa spacerowa, z ukrytymi przytulnymi kawiarenkami i ciekawym widokiem na miasto.

IMG_5739

IMG_5741

To był bardzo przyjemny spacer. Kochani, dziękuję  Wam! Kiedyś zrobimy sobie tu piknik!

IMG_5740

Powietrze jeszcze wprawdzie chłodne, ale słońca tyle i kwitnąć wszystko dookoła zaczyna. Po burej zimie wypełzają wszyscy na zewnątrz, na trawkę jeszcze wcale nie taką zieloną.

IMG_5750

I żyć się chce, i zakochać na nowo. Choćby nawet w tej samej osobie…

IMG_5751

Wiosna zajrzała do Sztokholmu. Zajrzała nam do serc. Budzi nas do życia. Czy Wam też tak w duszach gra?

IMG_5765

Miłej wiosny moi drodzy!

DOJAZD:  Najbliższe stacje metra to Odenplan albo Rådmansgatan.

MAPA

14 thoughts on “A w duszy wiosna gra

  • Kasia w Krainie Deszczowców4 kwietnia 2014 at 22:39

    Najbardziej też lubię takie niespodzianki gdy odkryję nowe miejsce, kafejkę itp w mieście, które myślałam, że dobrze już znam.
    Wiosna!!

    Odpowiedź
    • Polka w Szwecji5 kwietnia 2014 at 11:31

      Tak, a w Sztokholmie jest jeszcze dużo do odkrycia…
      Dobrej wiosny,Kasiu. Niedeszczowej:-)

      Odpowiedź
  • Camo5 kwietnia 2014 at 09:30

    Kwitnaca Scilia ( Rysk blåstjärna) to pewny znak wiosny, pieknie zdobi te trawniki. Przyjdzie wiosna, przyjdzie hoza, pojda rzeki het do morza …
    A my uwolnieni z ciezkich szat, zimowych butow, z lekkoscia bedziemy sie delektowac urokami przyrody i biologicznej odnowy.
    Dziekuje za goscinnosc i zycze powodzenia z praca 🙂

    Odpowiedź
    • Polka w Szwecji5 kwietnia 2014 at 11:30

      Dziękuję i ja!
      Szczególnie za podpowiedź nazwy kwiatu. Nie znałam:-)

      Odpowiedź
      • Camo5 kwietnia 2014 at 12:02

        Wybacz, musze sie poprawic , powinno byc napisane – Scilla 😉

        Odpowiedź
  • N.5 kwietnia 2014 at 09:10

    Zobaczyłam tytuł posta i uśmiechnęłam się do siebie i wirtualnie do Ciebie 🙂 Powodzenia na egzaminach! Odkrywaj takie sztokholmskie smaczki, te niebieskie kwiatuszki wyglądają przecudnie.

    Odpowiedź
  • Cleo5 kwietnia 2014 at 12:39

    Piekny ten park.
    Nie wiedziałam, że znasz język migowy. Wspaniale, że bedziesz mogła to wykorzystać w pracy z dziećmi.

    Udanego weekendu życzę.

    Odpowiedź
  • byizis5 kwietnia 2014 at 17:21

    Uwielbiam gdy po danym mieście oprowadzają miejscowi. Zawsze znają takie miejsce, które potrafią zaskoczyć.

    Odpowiedź
  • Agnieszka Radziewińska5 kwietnia 2014 at 23:16

    Och, taakiego Sztokholmu jeszcze nie znam. Jakie piekne zdjecia… Az mi sie zachcialo,zeby juz byl koniec maja…

    Odpowiedź
  • henlub6 kwietnia 2014 at 08:24

    Ślicznie to wygląda a Szwedzi już ciągną do ziemi …

    Odpowiedź
  • ewelajna6 kwietnia 2014 at 12:38

    Moniu, mi gra dzięki Tobie, bo lubię Twój świat i Twoją radość i to zakochanie ponowne w tej samej osobie:) :):):):)

    Odpowiedź
  • zuzziezazzles7 kwietnia 2014 at 22:59

    O, a wiesz może czy szwedzki język migowy bardzo różni się od polskiego?

    Odpowiedź
    • Polka w Szwecji10 kwietnia 2014 at 15:43

      Każdy kraj ma swój język migowy, ale większość znaków jest tak logiczna i odzwierciedlająca (rzecz czy czynność), że łatwo zrozumieć migającego innym migowym. Ja z grubsza rozumiem polski migowy, ale sama nie potrafiłabym migać „po polsku”. Jak byłam niedawno w Polsce, spotkałam grupkę migających. Rozumiałam co „mówią”, odpowiadałam im po szwedzku i oni mnie rozumieli. Da się!
      Zresztą, dowiedziałam się dziś, że istnieje międzynarodowy migowy, coś na kształt esperanto 🙂

      Odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *