Ogród Króla czyli Kungsträdgården

Na ten widok czekałam bardzo długo.

Rok temu mnie ominął, myślałam, że i w tym roku przejdzie mi koło nosa, bo czar tego miejsca rozbudził się wcześniej, akurat, kiedy byłam w (zimnej) Polsce a poza tym trwa on dość krótko. Trwa dopóty, dopóki kwitną wiśnie w alejach. Japońskie wiśnie w alejach Kungsträdgården. (MAPA)

IMG_6041

Pierwsze moje słowa, jakie z siebie wydałam, znalazłszy się pod baldachimem różowego kwiecia były: Och, my!

IMG_6052

IMG_6073

IMG_6074

Nie tylko ja patrzyłam oczarowana. Do Kungsträdgården (tłum. Ogród Króla) pielgrzymuje w ten kwitnący czas tysiące ludzi. Spędzają tam mnóstwo czasu, chcąc zatrzymać ten różowy słodki widok pod powiekami na wieczną pamiątkę.

IMG_6077

IMG_6078

IMG_6057

Ludzi w Kungsträdgården jest zawsze sporo, bo zimą urządzane jest tu lodowisko, a latem organizowane są koncerty. Ale właśnie w tym czasie, kiedy zakwitają wiśnie, ludzi tam moc!

O! Owieczki! Podpatrzone dwa szczęścia młodej mamy.

IMG_6105

IMG_6108

IMG_6082

Spragnieni słońca mieszkańcy Sztokholmu i zachwyceni turyści zdawać by się mogło, wrośli w ten ogród ani myśląc go opuszczać. Magia tego miejsca jest hipnotyzująca.

IMG_6087

IMG_6089

IMG_6094

Kungsträdgården ma ciekawą historię. Jest to ogród bardzo stary, najstarszy w Sztokholmie, założony w 1430 r. Początkowo należał do króla i był zamknięty dla szarych mas, mimo, że ci zebrali na ogród spore pieniądze. Ale ludzie swoimi demonstracjami (krwawo wręcz) doprowadzili do tego, że park został otwarty dla wszystkich. A niecałe 40 lat temu władze miasta postanowiły zbudować w tym miejscu stację metra i w tym celu wyciąć wszystkie wiązy. I tak jak poprzednio Sztokholmczycy stanęli do walki o park. Tym razem w obronie drzew – wiązów i lip. Przywiązali się do nich nie pozwalając ich ściąć. Jakiś czas później posadzono dookoła dużej fontanny drzewa wiśniowe.

IMG_6098

Dlatego dziś możemy się nimi cieszyć. Kungsträdgården jest nasz.

IMG_6096

IMG_6101

Królewski Ogród to jedno z ulubionych miejsc spotkań, ogród jest otoczony dookoła kawiarniami, które są oczywiście tłumnie oblegane.

IMG_6116

Całą zimę czekałam na swoją pierwszą kawę „na zewnątrz” (utefika) i nie mogłam sobie wymarzyć lepszego miejsca niż Kungsträdgården i lepszego towarzystwa niż przyjaciółka Kasia. Miałyśmy cudowne popołudnie a energia szła od jednej do drugiej ciepłym strumieniem. Kasia zaczęła tworzyć własny blog Zebra Zone. Zajrzyjcie do Kasi, zaprasza!

IMG_6130

A Monia? Przeszczęśliwa. Zdany egzamin, trochę słońca, trochę kwiecia i od razu życie jest piękniejsze.

Monika Henriksson

I różowe!

IMG_6143

IMG_6158

IMG_6159

IMG_6160

Jeśli jesteście tu na miejscu, pójdźcie, zobaczcie, weekend zapowiada się piękny i słoneczny a kwiaty za chwilę znikną. Jeśli jesteście daleko, oddaję w Wasze ręce ten wpis, mam nadzieję, że udało mi się choć trochę oddać czar i urok jaki ma ten Królewski Ogród.

Kochani, życzę Wam wspaniałego weekendu,

gdziekolwiek jesteście.

Wasza Monika

 

Dojazd: Ze stacji  T – Centralen metrem do Kungsträdgården, wyjście na górę również Kungsträdgärden.

24 thoughts on “Ogród Króla czyli Kungsträdgården

  • Agnieszka25 kwietnia 2014 at 09:19

    Prze-pię-knie. Miałam je okazję widzieć na żywo i rzeczywiście widok zapiera dech.

    Odpowiedź
  • Agnieszka25 kwietnia 2014 at 10:02

    Piszesz tak pieknie, ze czlowiek czytajac to, wyobraza sobie, ze tam jest! Razem z rodzinka wybieramy sie tam w weekend. Pozdrawiam serdecznie!

    Odpowiedź
  • Gosia25 kwietnia 2014 at 10:47

    Pięknie! I cudnie to opisałaś 🙂 Uwielbiam ten czas, kiedy wszystko kwitnie 🙂 U nas też są takie drzewa 🙂 Pozdrawiam 😉

    Odpowiedź
  • polskafika25 kwietnia 2014 at 10:58

    Pięknie! Sztokholm to moje marzenie, teraz wiem, że musi być wiosną 😉

    Odpowiedź
    • Polka w Szwecji27 kwietnia 2014 at 09:05

      Ach, to Ty nie mieszkasz w Szwecji?
      Szwecja najpiękniejsza jest latem 🙂

      Odpowiedź
  • N.25 kwietnia 2014 at 14:24

    Nie mogę się napatrzeć na te zdjęcie
    I Ty, Monika, pięknie wyglądasz!

    Odpowiedź
  • Samira25 kwietnia 2014 at 20:11

    Moniko, ja z innej beczki. Proszę, napisz jaka mniej więcej temperatura w Sztokholmie? Bo sadząc z ubrań – to tak ok 15 stopni. Choć znowu zauważyłam gołe stopy obute tylko w trampki u mamy/opiekunki „owieczek”.

    Odpowiedź
    • Polka w Szwecji25 kwietnia 2014 at 23:41

      Jadąc z uczelni spojrzałam na termometr umieszczony na budynku: było +10 stopni.
      Dla Szwedów gorąco….

      Odpowiedź
  • U stóp Benbulbena (Dagmara)25 kwietnia 2014 at 22:19

    Piękne miejsce. Niesamowity konrast uchwyciłaś na zdjęciach – tłum ludzi i spokojną radość. Nie wiem, czy Szwedzi są po prostu tacy pełni stoickiego spokoju, czy to zachwyt nad otoczeniem tak ich nastraja.
    Dziękuję, Tobie również życzę miłego weekendu i gratuluję zdanego egzaminu 🙂

    Odpowiedź
    • Polka w Szwecji25 kwietnia 2014 at 23:40

      Jesteś spostrzegawcza 🙂
      To fakt, Szwedzi są stoiccy i spokojni, to ich cecha narodowa.
      Niepodobne do nich są wszelkie strajki i demonstracje, dlatego też musiało im niezmiernie zależeć na tym ogrodzie, skoro tak o niego walczyli.

      Odpowiedź
      • Agnieszka26 kwietnia 2014 at 10:15

        Nie zapomnę z jakim stoickim spokojem publika zareagowała na odwołanie koncertu Metallica w Globen. Wokaliście podobno zaszkodziły ostrygi… my jechaliśmy 500km w jedną stronę. Niektórzy pewnie jeszcze dalej. No i pogwizdali. Pobuczeli. I wyszli. Polacy roznieśliby salę. … na szczęście zespół wrócił i zagral świetny koncert… ale to już było 2 miesiące później.

        Odpowiedź
  • Czarna25 kwietnia 2014 at 23:11

    O rany, musze wpisac koniecznie na liste „miejsc do zobaczenia”.
    Alez tam cuuuudnie, zazdroszcze widoczkow

    pozdrawiam

    Odpowiedź
  • peregrino26 kwietnia 2014 at 17:50

    piękne miejsca i wspaniałe zdjęcia .. przypomniały mi miejscami Kioto :^)

    http://peregrino-pl.blogspot.com/2013/04/sciezka-filozofow-w-kioto.html

    no i ślicznie wyglądasz wiosennie Monika :^)

    Odpowiedź
    • Polka w Szwecji27 kwietnia 2014 at 06:07

      Cudnie tam! Przeczytałam!
      Dziękuję za komplement 🙂

      Odpowiedź
      • peregrino27 kwietnia 2014 at 23:38

        bardzo dziękuję za odwiedziny w Kioto :^) .. pozdrawiam bardzo ciepło i gratuluję wywiadów z legendami kabaretu :^)

        Odpowiedź
  • gbgjanne26 kwietnia 2014 at 20:18

    Autorem przebudowy ogrodu w latach 1997-1998 jest architekt polskiego pochodzenia Aleksander Wolodarski (ojciec redaktora naczelnego DN Peter Wolodarskiego). To Aleksander wpadl na pomysl zasadzenia japonskich wisni ktore zastapily wyciete lipy. To piekny widok szczegolnie o tej porze roku gdy kwitna wisnie.
    Pzdr
    Mikolaj

    Odpowiedź
    • Polka w Szwecji27 kwietnia 2014 at 06:05

      O,
      to jednak wycięto lipy? Ale rozumiem, że dużo później?
      Bardzo ciekawe jest to co piszesz, mam nadzieję, że moi czytelnicy przeczytają Twój komentarz.

      Odpowiedź
  • polkawnorwegii26 kwietnia 2014 at 22:34

    Mam taką foto tapete w pokoju z kwiatami wiśni. Zawsze mi się podobała, ale to co widzę tutaj to jest jakaś magia zabierzesz mnie kiedyś tam na kawę?

    Odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *