W sobotę wybraliśmy się na wyspę, Ängsö. (MAPA)

Wybrana z naszej listy miejsc do zobaczenia, wyspa o wdzięcznej nazwie Łąkowa (szw.äng: łąka), skusiła nas kwietnym krajobrazem z prospektu i poważnym tytułem Park Narodowy.

Bergslagsbild

Wyspa ta ma ciekawą przeszłość i historię. Dawno, dawno temu były tu dwie wyspy, które z czasem, na skutek podniesienia się lądu połączyły się w jedną. Długo wyspa ta była niezamieszkana, ale rolnicy z pobliskich wysp przypływali tu, siali zboże, kosili i zbierali na niej trawy dla swoich krów. Kiedy zimą woda zamarzła, transportowano siano po lodzie, do swoich zagród na innych wyspach.

IMG_3077

W późniejszym czasie przywożono tu krowy i owce wiosną na wypas.

IMG_3087

IMG_3090

To budynki gospodarcze (torp) byłego rolnika, z początku ubiegłego wieku. Dzisiaj wyspę zamieszkuje przez cały rok tylko jedna osoba (może z towarzyszem życia) – administrator wyspy, który prowadzi gospodarkę rolną  w starym stylu, żeby zachować urok dawnego krajobrazu.

IMG_3099

Wyspa ma też piękną historię o Adamie i Carolinie. Na wyspie Ängsö pracował niejaki Adam, który zatrudniony był jako parobek u dużego rolnika. Do jego obowiązków należała m.in. codzienna uprawa roli i sianokosy właśnie na tej wyspie. Bardzo mu się tu podobało i kiedy spotkał Carolinę, zakochał się w niej z wzajemnością i oboje marzyli, żeby zamieszkać razem na stałe na tej wyspie. Ponieważ Adam nie miał pieniędzy, zwrócił się do swojego pana z propozycją, żeby mógł zbudować dom i być podnajemcą „swojego” terenu na wyspie.  Gospodarz się zgodził na arendowanie terenu na 50 lat i w 1857 roku marzenia Caroliny i Adama się spełniły. Zbudowali swoje małe gospodarstwo i w niedługim czasie urodziło im się troje dzieci. Aby poprawić warunki życia całej rodziny Adam pracował także u innych gospodarzy na innych wyspach jako parobek. Rodzina była szczęśliwa aż do tragicznego styczniowego wieczoru w 1864 r., kiedy Carolina nie doczekała się powrotu swojego męża z pracy. Większość uważała, że Adam wracając z pracy wszedł na kruchy lód i utonął.

IMG_3246

Carolina nie chciała opuścić swojego gospodarstwa i postanowiła utrzymać siebie i dzieci.  Miała jedną krowę, łowiła ryby i zbierała na  wyspie wszystko, co mogło być pożyteczne. Zaczęła wytwarzać pewne maści z zebranych ziół, które zdobyły popularność dzięki swojej uzdrawiającej mocy. Ale często też prosiła ludzi o pomoc i napisała później „łatwiej było mi urodzić dzieci niż zdobyć jakąś zapomogę”. Po pewnym czasie przylgnęło do niej miano kobiety znachora. Dzielna kobieta nie poddała się nigdy, wychowała swoje dzieci i zmarła w aurze szacunku na swoim gospodarstwie w 1899 roku.

Odwiedzając wyspę można zobaczyć pozostałości gospodarstwa Adama i Caroliny.

IMG_3101

Kiedy wyspa Ängsö stała się, w 1909 roku pierwszym Parkiem Narodowym w Szwecji i prawdopodobnie w Europie, głównie w celu uratowania starych, potężnych dębów, postanowiono nie ingerować w prawa natury i zabroniono nawet ówczesnemu, mieszkającemu tam gospodarzowi uprawy zboża jak i koszenia trawy poza najbliższym małym terenem przy jego zagrodzie. Rezultatem tego wyspa po kilkunastu latach zarosła całkowicie i przez to stała się dzika i niedostępna, co stało się prawdziwym skandalem.

IMG_3195

Przekonano się, że stara chłopska mądrość i doświadczenie biorą górę nad mądrościami urzędników. Żeby zachować otwarty krajobraz na wyspach wymagana jest tradycyjna gospodarka rolnicza, tak jak za dawnych lat. W tym celu na wielu wyspach wypasane są dziś owce i krowy w okresie letnim, które dowozi się tam łodziami z innych wysp.

Jak w każdym Parku Narodowym, fauna i flora wyspy objęte zostały całkowitą ochroną.

IMG_3133

A rosną tu piękne stare dęby i buki, sosny i lipy, zioła, kwiaty polne a nawet orchidee o imieniu Adam i Eva. Orchidee te kwitną w maju, stwarzając przepiękny spektakl. Tym razem  nie było nam to zobaczyć ale w przyszłym roku chcemy tu przyjechać na czas rozkwitu.

Naturvardverket

Duży teren wschodniej części wyspy przeznaczono na rezerwat ptasi. Wiele gatunków znalazło tutaj doskonałe warunki do życia, m. in. majestatyczny orzeł morski. Od 1 lutego do 15 sierpnia jest zakaz wstępu do ptasiego rezerwatu.

IMG_3110

Większa część wyspy to łąki i las.

IMG_3140

Część lasu jest ogrodzona typowym szwedzkim płotem, ponieważ nawet dziś na tych zagonach wypasane są krowy. Ogrodzenia uniemożliwiają krowom wychodzenie z lasu na pastwiska. Krowy mają przecież według kontraktu przerzedzać las. Z poniżej zamieszczonego zdjęcia nie można wyciągnąć wniosku, że są pracowite. Jedynym potencjalnym usprawiedliwieniem ich nagannego zachowania był upał tego dnia.

IMG_3222

IMG_3160

IMG_3107

Przeszliśmy całą, niedużą wszak wyspę dookoła, (poza rezerwatem ptasim), przez zagajniki, łąki  i lasy. Ale jak zawsze, najciekawsze były odcinki wzdłuż urozmaiconego brzegu. Zajęło nam to zaledwie 2 godziny.

IMG_3179

IMG_3200

IMG_3203

Przy okazji pojedliśmy jagód i słodkich poziomek.

IMG_3193

Spacer należał do przyjemnych, tym bardziej, że pogoda była piękna i poza kilkoma turystami nie było żywej duszy. Cisza, spokój, sielanka.

IMG_3205

IMG_3213

IMG_3217

IMG_3220

IMG_3225

IMG_3223

IMG_3226

IMG_3232

IMG_3152

IMG_3240

IMG_3253

IMG_3238

Ängsö i jej przyroda, łąkowe kwiaty, stare dęby i buki, koncertujące w szumiących koronach drzew ptaki, leżące w cieniu bezrefleksyjne krowy; przestrzeń skoszonych poletek oraz stare urokliwe gospodarstwa budzą szczery zachwyt. Tutaj jest nie tylko pięknie ale też sielsko i idyllicznie. Raj!

IMG_3283

Dotrzeć do niej można statkiem z centrum Sztokholmu lub z Waxholm. Na stronie firmy Waxholmsbolaget można znaleźć informację (nawet po polsku – kliknij na górze välj språk i wybierz polska) o cenach i rozkładach jazdy na tę i inne wyspy.

Gorąco polecam!

Pierwsza fotografia Bergslagsbild, fotografia orchidei Naturvårdsverket, wszystkie pozostałe moje.

5 thoughts on “Park Narodowy – wyspa Ängsö

  • Anna20 lipca 2014 at 22:04

    O, nadawałybyśmy się razem, z orzechami czy bez 🙂 Miejsce zupełnie z mojej bajki. Pewnie tam nigdy nie dotrę, ale nic nie szkodzi, bo prawie byłam.

    Odpowiedź
  • N.21 lipca 2014 at 07:23

    Świetne miejsce na letni wypoczynek 🙂

    Odpowiedź
  • ewamk21 lipca 2014 at 09:21

    Wyglada na super miejsce na relaks. Sielanka:)

    Odpowiedź
  • nicita22 lipca 2014 at 01:10

    To niesamowite miejsce! Dzięki Tobie można poznać tyle magicznych miejsc! Wspaniale ;D

    Odpowiedź
  • Da Fud25 lipca 2014 at 20:52

    Marzy mi się taka drewniana chatka……piękne widoki,a do tego trochę sportu. P.S. rewelacyjne rowerki. Muszę go mieć!:)Pozdrawiam

    Odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *