Październik i różowa wstążeczka

Codziennie w całej Szwecji 20 kobiet dowiaduje się, że ma raka piersi.
W ciągu jednego roku ok. 55 tysięcy osób zapada na raka a chorych i walczących z rakiem jest prawie 440 tysięcy. Ponad połowie rak pozwala żyć jeszcze tylko do 10 lat. Połowie zaś zabiera życie bardzo szybko. Wcześnie wykryty nowotwór zwiększa szanse pokonania go ale do tego potrzebna jest świadomość, co to jest rak i co robić, by nie dać się mu zaskoczyć.
Miesiąc październik jest miesiącem poświęconym walce z rakiem a symbolem tej walki i wsparcia kampanii jest Różowa Wstążeczka (Rosa Bandet).
IMG_0584
Cancerfonden – Fundacja, która prowadzi kampanię walki z rakiem sprzedaje przez cały miesiąc różowe wstążeczki za 20 koron. Dochód z ich sprzedaży jest przeznaczony na prace naukowe nad rakiem, szerzenie informacji o chorobie oraz badania profilaktyczne.
Możemy wesprzeć fundację ale najważniejsze to wesprzeć siebie. Dbać o zdrowie, trzymać rękę na pulsie i chodzić regularnie na badania. Cytologia, mammografia, prześwietlenia, USG – korzystaj z tych badań, w dużej mierze są one za darmo, wystarczy się upomnieć.  Nowotwór może zaatakować każdego, ale tylko, gdy będziesz robić profilaktyczne badania, to wykryjesz go wcześnie i nie pozwolisz mu odebrać sobie życia.
To Ty decydujesz o własnym życiu, nie rak.
PS. Obszerne informacje na temat raka piersi i ich samobadania znajdziesz tutaj. Warto przeczytać!

4 thoughts on “Październik i różowa wstążeczka

  • Dagm1 października 2014 at 21:48

    Monia, a może uzupełnisz swój wpis o info, w jaki sposób Pani Polka może zrobić sobie badania tu? 🙂 Dla niektórych to bariera językowa, dla innych informacyjna.

    Odpowiedź
  • Agnieszka1 października 2014 at 22:17

    Witam ciebie Moniko i wszystkie twoje czytelniczki! Chciałabym nadmienic pare śliw jeżeli chodzi o te wszystkie badania. W Szwecji jest tak ze co trzy lata, bynajmniej w moim wieku, dostaje sie wezwanie na badanie cytologiczne, ale zdaza sie ze zapomną albo przeoczą. tak było w moim przypadku. Ja tez niestety zapomniałam i tak pięknego dnia styczniowego dowiedziałam sie ze moja przyjaciółka ma raka nerki i macicy. Nerkę usunęli a macice dało sie uratować. No i ja wtedy sie wystraszyłam i zadzwoniłam sama do Barnmorskemottagning. Pani pielęgniarka była bardzo zdziwiona ze wezwanie nigdy nie było wysłane i kazała przyjść na drugi dzien i pobrać wymaz, bo tak jest ze mozna zadzwonić i nie czekać na wezwanie tylko oni maja dni drop in.. Wyniki wymazow przyszły i niestety dostałam wezwanie na następne badanie bo zauważono zmiany.. Wczoraj byłam zrobic drugie badanie i teraz tylko czekać 4-5 tygodni na odpowiedz.. Także proszę was wszystkie o NARZUCANIE sie i prosic o badania. Pizdrawiam wszystkich!

    Odpowiedź
  • polkawnorwegii1 października 2014 at 22:48

    Myślę, ze poruszyłaś ważny temat. Pomimo tego, że coraz częściej zwracany jest fakt coraz większego ryzyka chorób to jednak mało osób się leczy, bada, sprawdza.
    W Polsce bardzo często badania są prowadzone bezpłatnie w autobusach czy przyjeźdza specjalna ekipa i w wyznaczonych dniach przeprowadza takie badania jak np. mammografie, czy badania szyjki macicy jednak… nie zawsze przekonuje to ludzi.
    Także dołączam się do apelu SZANUJMY SIEBIE!!!!

    Odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *