Szwedzki język migowy i świat głuchych

Dziś w Szwecji, w świecie głuchych, niedosłyszących i kochających język migowy jest wielkie święto – Dzień Języka Migowego.
Teckensprakets-dag

14 maja 1981 szwedzki parlament podjął historyczną decyzję i oficjalnie uznał język migowy (teckenspråk), jako pierwszy język ludzi głuchych – innymi słowy nadał mu status języka. Dawniej zmuszano głuche dzieci do uczenia się mówienia, traktowano mówiony szwedzki jako język pierwszy (förstaspråk), a język migowy był w najlepszym układzie dozwolony na przerwach w szkole albo poza szkołą. Osoby niesłyszące w Szwecji walczyły o uznanie języka migowego i prawo do korzystania z niego przez ponad 100 lat. Gorąca walka o uznanie języka migowego jako pierwszego języka osoby niesłyszącej była tym samym walką o prawa człowieka, bo człowiek ma prawo do posługiwania się tym językiem, który jest dla niego oczywisty i naturalny. 
Szwedzki alfabet migowy
Handalfabetet
Szwecja jest pierwszym krajem na świecie, który oficjalnie uznał język migowy jako język, co stało się wzorem dla wielu innych krajów.
Dzisiaj zauważam tutaj ogromne i żywe zainteresowanie językiem migowym, dostrzegam dogodności, jakich doświadczają ludzie głusi i niedosłyszący w Szwecji. Od opieki całego sztabu laryngologów, audiologów i surdopedagogów, poprzez szeroki wybór aparatów słuchowych i innych środków wspomagających słyszenie, np. mikrofonów (w większości za darmo, do wypożyczenia, lub za 1/10 ceny), aż po prawo do bezpłatnego tłumacza, różnorodne zajęcia i wykłady w prężnie funkcjonującym Domu Głuchych, kursy dla niemowląt i rodziców, msze w kościele, pokazy sztuki w sztokholmskim metrze, nie wspominając już o edukacji szkolnej i przedszkolnej w języku migowym, jako podstawowym języku nauczania. Dzieci dostają aparaty słuchowe za darmo, są wcześnie operowane (Cochlear – CI), a także mają luksus bezpłatnego dojeżdżania taksówką do szkoły. Wszystko to tworzy wspaniałe możliwości i ułatwia życie tysiącom głuchych w Szwecji i jest w ogromnej mierze dotowane przez państwo.
Na zdjęciu dzieci z wszczepionym implantem słuchowym. Aparat słuchowy przetwarza dźwięki, które są bezpośrednio przekazywane do mózgu. Dzięki temu aparatowi dzieci, które urodziły się z resztkami słuchowymi, mogą słyszeć.
Zarówno państwo, jak i społeczeństwo szwedzkie traktuje ludzi z problemami słuchowymi jak każdą inną grupę społeczną. Głusi nie spotykają się z niechęcią czy ironicznymi, niesprawiedliwymi stereotypami (jak głuchy to pewnie i głupi), a nawet przeciwnie, z zainteresowaniem, zrozumieniem i ciepłą sympatią. Głusi nie krępują się swojej głuchoty i są dumni z przynależności do świata głuchych. Jak grzyby po deszczu powstają sztuki teatralne i filmy migane (raz do roku jest w Sztokholmie Festiwal Filmów Miganych), w zwykłych zaś kinach i teatrach są seanse tłumaczone z boku na język migowy. Ponadto umiejętność posługiwania się migowym jest obiektem zazdrości i podziwu.
..
 W osłupienie wprawia też rozwijająca się w zawrotnym tempie technika – aparaty słuchowe są coraz mniejsze i coraz doskonalsze. Na zdjęciu najnowszy, prawie niewidzialny aparat z czterema programami.
..
Wzrasta również zapotrzebowanie na znajomość języka migowego, wielu chce się kształcić na tłumaczy. A już po ostatnim festiwalu muzycznym w Szwecji (Melodifestivalen), gdzie pewien fantastyczny tłumacz (Tommy Krångh) przekładał piosenki na język migowy, zainteresowanie tym mocno urzekającym językiem osiągnęło apogeum.
http://www.youtube.com/watch?v=S0OeBrQBPNc
Świat głuchych jest dla mnie czymś fascynującym, a sami głusi nie przestają mnie zaskakiwać. Głusi są jakby odrębnym światem, do którego niechętnie wpuszczają słyszących. Lubią mówić o sobie: „Ja jestem 100 procentowym głuchym, tamten oszukuje, bo trochę słyszy!” Najwspanialsza rzecz, jaką mają głusi, to ich rozbrajająca szczerość. Nie raz głuchy zamigał mi, przy innych, że mam „fajny biust”, serio! Albo szczerze mówią, co myślą, chętnie wypowiadają się na temat polityki, co u słyszących Szwedów jest raczej nie do pomyślenia. Szczerze i odważnie potępiają moje małżeństwo z dużo starszym mężczyzną i doradzają mi rozwód, często proponując w zamian zastępstwo. Dlaczego głusi są tacy odważnie bezpośredni? Powód jest prosty. W języku migowym jest bardzo mało miejsca na aluzje, na wyrażenia między wierszami, na ironię. Znak jest znakiem, łatwo o nieporozumienia, a druga osoba musi cię zrozumieć. Nie mniej jednak, w języku migowym też można żartować i świetnie się przy tym bawić.
IMG_2627
Szwedzki język migowy ma własną gramatykę, szyk zdania, wyrażenia i idiomy. Migając nie podąża się za językiem szwedzkim, dlatego uczyć się go trzeba jak nowego języka. Każdy język na świecie ma swój własny język migowy, ale łatwo jest zrozumieć inne migane języki, ponieważ dużo odczytać można z mowy ciała, mimiki, ponadto mnóstwo znaków jest logicznych, np. jeść, spać, hej, czy chociażby znaki wyrażające uczucia. Tak jak mówiony szwedzki, migany ma również swoje dialekty; inaczej nieco migają dzieci, inaczej dorośli. Po ustach (ułożeniu ust, zwłaszcza przy samogłoskach) można też rozpoznać, czy miga ktoś, kto się w Szwecji urodził lub jest tu od dziecka, czy też imigrant, który jest tu od niedawna i nie mówi dobrze po szwedzku. Doświadczony migający rozpozna też, czy rozmówca jest głuchy, czy słyszący.
..
Każdy człowiek też miga inaczej, tak jak każdy człowiek ma inny głos. Tylko po samych rękach rozpoznam, kto miga. Ja osobiście jestem zakochana po uszy w języku migowym, nie mogę się na niego „napatrzeć”, szczególnie gdy migają dzieci. Nazywam ten język językiem tańczących rąk. Ciekawe jest też to, że każdy, oprócz imienia, ma swój znak osobisty, który kojarzy się z daną osobą, jej wyglądem, czy cechą charakteru, albo jakimś upodobaniem. Moim znakiem jest jedyna (enda), ponieważ moje imię, Monika, pochodzi od łacińskiego monos – jeden, jedyny, samotny.
Tak więc, w  Domu Głuchych (Dövas Hus), w którym jestem częstym gościem – chodzę tam na wykłady, odczyty, spotkania towarzyskie i inne zajęcia – dziś odbędzie się wielka zabawa.
IMG_6748Lena Rydén (szefowa Domu Głuchych)
IMG_6745
IMG_6752
IMG_6756
 IMG_6754na zdjęciu z aktorką, Gunillą Wallin, 2014
 
Zdjęcia są z zeszłego roku, ale myślę, że w tym roku będzie równie ciekawie i radośnie. Odziewam się w błękity (kolor szwedzkiego migowego to błękit) i idę się bawić. Migiem!
Zainteresowanym szwedzkim migowym podsyłam link do prostej nauki w domu: UR TECKENSPRÅK. Trzeba najpierw kliknąć na mapkę w prawym dolnym rogu, a potem kolejno na stacje, które nas interesują. Kurs jest oczywiście po szwedzku.
..

14 thoughts on “Szwedzki język migowy i świat głuchych

  • Renia B.14 maja 2015 at 13:19

    Baw się dobrze Moniu 😀 Podziwiam Cię za Twoją pasję i cieszę się,że jest wiele osób,którym zależy na osobach niedosłyszących bądź niesłyszących. Są to osoby równie wspaniałe, jak ludzie z zespołem Downa np.Pozdrawiam

    Odpowiedź
  • zuzziezazzles14 maja 2015 at 15:01

    Wow, ale z ich okoliczności! Ostatnio też się wkrecilam w temat i nawet zaczęłam się trochę w domu uczyć, i to właśnie szwedzkiego języka migowego 🙂 mój ulubiony znak to zdecydowanie USA!

    Odpowiedź
    • Polka w Szwecji16 maja 2015 at 19:36

      A ja się długo zastanawiałam, jaki jest mój ulubiony znak i już wiem: zakochać się!

      Odpowiedź
  • 365dniwobiektywielg14 maja 2015 at 23:17

    Fajnie spędzony czas

    Odpowiedź
  • magdalena515 maja 2015 at 12:31

    Witam, swietny wpis, bardzo ciekawy, polecam piosenki tlumaczone na YT przez nomen omen Henriksson 😉 Linnea czyli megavega, czy Mega Ranstam. Czesto korzystamy z Jej filmikow w pracy z dziecmi, przezabawne a jednoczesnie bardzo dobrze zamigane… Pozdrawiam Cie serdecznie
    m.

    Odpowiedź
    • Polka w Szwecji16 maja 2015 at 19:35

      Nie wiedziałam, że Linnea zna migowy… Bardzo mnie cieszy, że szerzą ten język w przedszkolach i szkołach, dzieci łapią go „migiem” 🙂

      Odpowiedź
  • Leon15 maja 2015 at 14:27

    Głusi ludzie tacy sami jak inni,mimo że nie słyszą ale za to może więcej widz ą niż my normalni

    Odpowiedź
  • Dagm16 maja 2015 at 08:24

    Ostatnio słyszałam, że szwedzki rząd chce wprowadzić do szkół język migowy. Widać, że są otwarci. W wielu przedszkolach widziałam, że uczą dzieci piosenek właśnie z językiem migowym. Kilka chwytów podłapałam 😉

    Odpowiedź
  • Monika Kwiat28 maja 2015 at 13:52

    W temcie języka migowego: http://kmag.pl/artykul/wstrzasajacy-film-plemie-trzyma-w-napieciu-od-pierwszych-sekund/ Może Cię zainteresuje?

    Odpowiedź
  • 5000lib8 czerwca 2015 at 22:05

    Szwecka literatura dla dzieci jest fantastyczna. Jest może film autobiograficzny o Astrid? (Bo biografię miała fascynującą). Pozdrawiam i dzień dobry.

    Odpowiedź
  • Ola ze Szwecji20 czerwca 2015 at 18:07

    cześć!
    a wiesz może czy szwedzki język migowy niemowlaków opiera się na tym dla głuchoniemych?
    przy Kamyczku próbowałam używać różnych znaków zaczerpniętych z polskiego systemu „migusiów”, ale potem zauważyłam, że w przedszkolu też używali – i innych gestów
    teraz nie wiem jak robić przy Kubusiu, szukam inspiracji 🙂
    pozdrawiam!
    Ola

    Odpowiedź
    • Polka w Szwecji20 czerwca 2015 at 19:58

      Migowy dla niemowląt i małych dzieci różni się tym od migowego dla dorosłych, że jest uproszczony, np. przy nazwach miesięcy. Ale w dużej mierze opiera się od na nim, lepiej od razu uczyć dzieci prawidłowych i poprawnych znaków, wtedy zrozumie każdego innego migającego.

      Odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *