Tag: Midsommar
Midsommar!
Jutro w całej Szwecji zaczyna się wielkie świętowanie – Midsommar!
Pisałam o nim parę razy a zachwytom moim nad tym świętem właściwie nigdy nie ma końca. Ale ten czas przed samym świętem też jest ekscytujący, jak to przed wielkim wydarzeniem zwykle bywa. Od paru tygodni słychać też dookoła poważne dyskusje i dywagacje nad tym, jaka będzie w Midsommar pogoda. Wygląda na to, że w tym roku świętować będziemy w kaloszach i płaszczach przeciwdeszczowych. A szkoda, bo mam gości z Walii, co prawda do deszczu przywykłych, jednak będących pierwszy raz z wizytą w Szwecji, namówionych przeze mnie na przybycie latem, kiedy jest najpiękniej. Ech, ironia losu…
Szwedzi żartują z własnego przeżywania prognoz pogody i oczekiwania na ten dzień w napięciu.
„Czy to była kropla deszczu?”
„Kiedy patrzysz i nie widzisz na niebie ani jednej chmurki…”
Ja, jako pani domu, mam pełne ręce roboty, a bardzo bym chciała znów o Midsommarze opowiedzieć. W wielkim skrócie mogę powiedzieć, że wygląda to tak, że z wielkim namaszczeniem i ceremonialnie ozdabia się,
a potem podnosi wielki słup (midsommarstång),
wokół którego tańczy się potem w rytm prostych i dziecinnych piosenek. Później je się, pije i bawi do białego rana. (Tutaj to powiedzenie nabiera innego znaczenia, bo „ciemna” noc trwa zaledwie godzinę).
Można się też kochać, w końcu to święto płodności. Nie przypadkiem najwięcej urodzin w Szwecji przypada na przełom lutego i marca.
Jednym z przyjemniejszych i bardziej urokliwych elementów tego święta to wianki na głowach kobiet i dziewcząt. Wianki są najczęściej zrobione ze świeżych gałązek i kwiatów, ale można kupić też gotowe sztuczne.
Ja zawsze mam prawdziwy, własnoręcznie zrobiony i koniecznie z wplecionymi poziomkami.
Prawdziwy czy sztuczny, wianek musi być!
Midsommar to dużo więcej niż umajony słup czy kwietne wianki. Pragnącym zgłębić temat tego magicznego i wzruszającego święta polecam wrócić do moich poprzednich wpisów (wpisz w okienko na pasku bocznym słowo midsommar i wyszukaj wpisy).
Przybliży Wam również to święto ten krótki filmik:
Czegokolwiek by o tej pięknej tradycji nie powiedzieć, jedno jest pewne – Szwedzi kochają Midsommmar bardzo. Kto wie, czy nie bardziej niż Boże Narodzenie…
Glad Midsommar!
Midsommar w Dalarna cz. 1 Sjurberg
Midsommar to bardzo ważne, jeśli nie najważniejsze święto w życiu Szwecji.
Pytałam wielu Szwedów, słyszałam w rozmowach innych: Midsommar jest dla nich bardziej ukochanym świętem niż Boże Narodzenie czy jakiekolwiek inne wielkie święto. Próbowałam zrozumieć, co sprawia, że Midsommar jest tak umiłowany i stawiany tak wysoko na piedestale. Czy to tęsknota za latem? Czekanie na zielone ciepłe dni przez 10 ponurych, zimnych miesięcy? Czy to czar białych nocy? Budzące się z zimowego snu miłosne popędy?
Na to pytanie nie znajdę odpowiedzi. Mogę tylko dać ponieść się magii Midsommaru.
Do tej pory obchodziłam Midsommar zawsze w jednym miejscu, w Herresta, niedaleko Mariefred, ale nadszedł w końcu czas, by poczuć „prawdziwy” Midsommar. Bo jeśli świętować to najpiękniejsze święto to tylko w Dalarna. Dalarna uważana jest w Szwecji za główny ośrodek obchodzenia Midsommaru. Za centrum, za serce Midsommaru. Dlatego zdecydowaliśmy się przyjechać tu, do Dalarna na trzy dni. Tutaj, w kilku miejscowościach, w setkach miejsc skupionych wokół jeziora Siljan świętowanie trwa tu cały tydzień, od niedzieli do niedzieli. Główne trzy miasta, w których odbywają się największe imprezy to Mora, Rättvik i Leksand.
Jesteśmy teraz w Rättvik, uroczej miejscowości, i już mamy za sobą pierwszy Midsommar, kilka km na polnoc od Rättvik, w Sjurberg. Kameralny i jak zawsze i wszędzie – wzrusząjacy.
Słowa nie oddadzą ani uroku Rättvik, ani dowcipu miejsca, w którym mieszkamy stary norweski wagon, ani uroku jeziora Siljan (cudownego, osnutego legendami, magicznego, naprawdę pięknego), ani też samego podniesienia umajonego słupa i zabawy wokół niego w takt regionalnej muzyki.
Oto fotografie, które pieczołowicie wybrałam, choć chciałabym wstawić wszystkie, jakie zrobiłam!
Już noc, już oczy się kleją, czas na sen, jutro świętowania ciąg dalszy!
Do zobaczenia jutro!
Najnowsze komentarze