Tag: Pojken som tittar på månen
Najmniejszy pomnik w Sztokholmie
Odkryłam coś fajnego na Starym Mieście.
Malutki pomnik. Pomniczek. Piętnastocentymetrowa figurka siedzącego chłopca, którego twarz zwrócona jest ku niebu. Figurka ma imię: Chłopiec, który patrzy na księżyc (Pojken som tittar på månen). Niektórzy znają go pod nazwą Żelazny Chłopiec (Järnpojke) a jego autorem i wykonawcą jest artystka Liss Eriksson.
Odkryłam go dwa tygodnie temu, dziś poszłam go zobaczyć jeszcze raz. Wzbogacił się nieco….
Ta sympatyczna i pełna uroku figurka to najmniejszy pomnik w Sztokholmie i najmniejszy, jaki w ogóle w życiu widziałam. Jego główka lśni jak wypolerowana, bo podobno potarcie głowy chłopca przynosi szczęście.
Zimą odwiedzający otulają chłopca szaliczkiem a większość chętnie zostawia przy chłopcu monetę, dzieci cukierka.
Pod pomnikiem, na ziemi jest tabliczka z imieniem autora. Próbowałam znaleźć potem coś na temat historii tego pomniczka, ale nie ma zbyt wiele informacji. Może ktoś z Was coś wie?
Dla porównania wielkości, usiadłam przy chłopcu, (sama jestem malutka).
Pomniczek ten mieści się na niewielkim dziedzińcu fińskiego kościoła (Finska Kyrkan). Widzicie go?
Niewiele osób tam zagląda, niewiele chyba wie, bo w środku dnia, w niedzielę, nie było tam nikogo. Nie widziałam go w żadnym przewodniku. Może jest strzeżony tajemnicą państwową?
Dowiedziałam się o nim przypadkiem i będąc już na Starym Mieście, zaczęłam o niego wypytywać ludzi. Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale prawie nikt, (nawet tubylcy) nie wiedział o tym mini monumencie, ale w końcu go znalazłam!
Ci, którzy też chcieliby chłopca zobaczyć, dojdą do niego od Zamku Królewskiego, w kierunku Kościoła Fińskiego, który stoi dosłownie obok zamku, Slottsbacken. Na zdjęciu powyżej widać i Zamek, i kawałek kościoła.
A tu wejście na dziedziniec. Na tabliczce widnieje Slottsbacken 2c.
A oto dziedziniec, z chłopcem w jego głębi. Proszę, oto MAPA.
Wydaje mi się, że Żelazny Chłopiec to najmniejszy pomnik w Europie. Jestem ciekawa, czy to prawda.
Myślałam, że nic nie przebije moich ukochanych wrocławskich Krasnali. One są bliskie mojemu sercu, ale nie ukrywam, że ta malutka figurka bardzo mi się spodobała!
Czym jeszcze zaskoczy mnie Sztokholm? Jedno jest pewne, czymkolwiek mnie nie zaskoczy, podzielę się tym w Wami.
Uściski!
Najnowsze komentarze