Jest w naszym bloku ktoś, kto od paru lat już przynosi i zostawia w windzie kilka numerów dziennika Metro.
Początkowo mnie to dziwiło i odrobinę irytowało, a z czasem przyzwyczaiłam się. Doceniałam ten gest najbardziej, kiedy miałam dni wolne od pracy, (tak jak dziś) albo gdy chora leżałam w łóżku cały tydzień. W naszym domu mieszka ze 20 rodzin, większość pracuje i wychodzi z domu, ale jest sporo osób starszych, samotnych i chorych.
To o nich myśli ten Tajemniczy Przynosiciel. Ja właściwie podejrzewam, kto to może być, ale pewności nie mam. Postanowiłam zrobić przyjemność tej osobie i zostawiłam jej w windzie taką oto kartkę:
Dla Ciebie, który przynosi każdego dnia Metro.
Chcę Ci podziękować, że myślisz o innych – o wszystkich tych, którzy siedzą w domu wolni od pracy, albo chorzy.
Dzięki Tobie mamy codziennie nowy numer do czytania!
Może tajemnica się wyjaśni?
Wiem na pewno, że Tajemniczy Przynosiciel będzie mieć dzisiaj dobry dzień. I uśmiech na twarzy!
Ja poczytam, co w Szwecji piszczy, a Wam życzę dobrego, pełnego uśmiechów tygodnia!
Do miłego:*
Monika, niby nic, a TYLE… Na pewno będzie miał bardzo dobry dzień:)
Miły gest 🙂
To bardzo sympatyczne ale ja mysle, ze to moze byc dozorca „fastghetskötare” bo u nas na zyczenie jednej starszej pani tez lezy na dole przy skrytkach pocztowych Metro.
U nas nie ma „tradycyjnego”, w polskim rozumieniu dozorcy ani „ciecia”, jest owszem fastighetskötare, ale jeden na całe osiedle, to musi byc ktoś z naszego bloku.
Ale pośmiałam się! Przypomniały mi się kochane „Alternatywy 4” 🙂
Hahaha…no!
Lubię takie drobne gesty, dające powód do uśmiechu 🙂
Miłe gesty mnie rozczulają… nawet, gdy czasem też troszkę irytują, jak herbatka z mlekiem wciskana w irlandzkich domach 🙂
czarna herbatka tylko z mlekiem 🙂 Bez mleka to jedynie owocowe.
Właśnie dlatego zawsze mam świeże w lodówce 😉
O tak. Swieze mleko irlandzkie jest wazne. Nie ma przydatnosci do spozycia kilka tygodni jak np laciate 😉 Ps. Czy w sligo tez dzis rano zima?
Bo irlandzkie nie jest UHT 😉 Ale wolę irlandzkie, bo po otwarciu 3 dni postoi w lodówce (low fat nawet 4), a UHT trzeba zużyć w ciągu doby :/
W Sligo zimno, brrr… Benbulben dziś do połowy we mgle. W sobotę były góry pięknie ośnieżone! A jaka pogoda u Ciebie?
Ale tez jest pasteryzowane? Nie wiem jaka roznica. No wlasnie byla troche zima wczesnie rano ale juz poszla. Nie bedziemy moze juz tu zasmiecac goscinnie watku I na temat mleka I pogody pogadamy u Ciebie? 😉
To bardzo miłe z Twojej strony,Myslę, że na pewno doceni ów tajemniczy „ktoś” Twoje podziękowania:))))Szkoda, że u nas nikt Metra nie zostawia:(
Dziś również przygotuję sobie kubek kakao i poczytam Metro 🙂
u nas metro jest tylko w dni robocze. 😉
U nas też,
ściślej mówiąc, Metro ląduje w windzie codziennie od poniedziałku do piątku,
czasami w świąteczne dni, extra wydanie.
A widzisz … cos opacznie zrozumialam o dniach wolnych I metrze…
„Człowiek jest wielki, nie przez to co posiada, ale przez to, czym dzieli się z innymi” (J.P.II).
Jesteś wielka, miły gest, a z takich nasze życie się składa:)
Pozdrawiam
wooow. czegos takiego bym sie nie spodziewała… : )miły gest z twojej strony! Ale na pewno nie przynosza go Ci gazeciarze z rana?
Na pewno nie, bo nie będą dźwigać więcej niż muszą. Podejrzewam, że to taka miła sąsiadka, co wychodzi o świcie z pieskiem, ale pewności nie mam…