Ratusz miejski (Stadshuset) jest jednym z najważniejszych punktów zwiedzania Sztokholmu. (MAPA)
Położony nad wodą Riddarfjärden dominuje w widzianej od południa panoramie miasta. Ratusz uznawany jest za symbol stolicy a trzy złote korony na szczycie jego wysokiej na 106 m wieży symbolizują Szwecję.
Jego wewnętrzny dziedziniec ma piękny arkadowy krużganek.
Ratusz, dziedziniec i ogród są dziełem znakomitego architekta Ragnara Östberga. Budowa Ratusza zajęła kilkanaście lat i ukończona została w 1923 roku. Zamierzeniem architekta było „postarzenie” budynku, jak przystoi Ratuszowi i nadać mu cechy budynku jak z zamierzchłych czasów.
Inspirację do jego projektu czerpał on z włoskiego renesansu, nordyckiego gotyku i odrobinę też ze sztuki islamskiej. Wzorował się poniekąd na weneckim Pałacu Dożów. Do budowy Ratusza użyto 8 milionów cegieł a do ozdobienia Złotej Sali ponad 18 milionów pozłacanych płytek.
Do prac przy ozdabianiu wnętrz Ratusza zaangażowano cały szereg szwedzkich artystów.
W głównej, dużej sali Ratusza nazywanej Salą Błękitną (Blå Hallen) wydawane są uroczyste przyjęcia. Tym najbardziej znanym jest przyjęcie na cześć laureatów Nagrody Nobla, zawsze 10 grudnia.
Sala miała być w błękitnym odcieniu, ale kiedy Ragnar zobaczył wymurowaną salę, tak bardzo mu się spodobała mu, że postanowił jej jednak nie malować. Ale nazwa została.
To Sala Błękitna widziana z piętra.
Wnętrze Ratusza na piętrze jest nie mniej imponujące. To jedna z mniejszych sal, na zdjęciu poniżej, wyłożona gobelinami, dla których kształt sali został specjalnie zaprojektowany.
Z niej wchodzi się do długiej sali jadalnej. Stoły ustawiane są wzdłuż i ci, którzy siedzą naprzeciw okien mają widok na wodę Riddarfjärden, a ci którzy siedzą placami do okien widzą taki sam widok, tylko namalowany na ścianie, skryty za kolumnami.
W kolejnej sali, z wysokim ciekawym stropem, odbywają się jakieś obrady Zarządu Miasta Sztokholmu.
Jedną z piękniejszych jest Sala Złota, ozdobiona jest pozłacanymi płytkami mozaikowymi.
Te płytki to maleńkie kawałki szkła, między które wkładano folię z 23 karatowego złota. Te płytki wmontowano w ściany tej sali nadając jej złoty wygląd.
Na wysokiej, masywnej i kwadratowej wieży Ratusza lśnią trzy złote korony. Na wieżę można wejść po 365 schodkach, na taras widokowy, by potem stamtąd podziwiać Sztokholm oraz wielkie dzwony zawieszone pod kopułą.
A oto wspaniała nagroda za wejście na wieżę, widok na Stare Miasto i cały Sztokholm. Polecam wejście po południu (po 13.), żeby uniknąć robienia zdjęć Starego Miasta pod słońce.
Między Ratuszem a wodą znajduje się ogród, nazywany parkiem (ogrodem) ratuszowym. Znajdują się w nim marmurowe rzeźby i fontanna. Ja czasem przychodzę do tego ogrodu odpocząć, zebrać myśli, czy po prostu popatrzeć na piękny dziedziniec i przeglądające się w wodzie miasto.
Zwiedzanie Ratusza:
Ponieważ zwiedzanie Ratusza odbywa się tylko z przewodnikiem, wejść można tylko w określonych godzinach, w grupach do 10 osób i trwa około 45 minut. Informacje o godzinach zwiedzania i cenach oraz zwiedzaniu z przewodnikiem (w różnych językach) znajdziesz tutaj (klik). Znaczek globusika – translate, na górze pomoże Ci przetłumaczyć wszystko na język polski.
Ceny: od kwietnia do października: dorośli: 100 koron, studenci i emeryci 80 koron, dzieci do lat 11 za darmo, od 12 do 19 lat 40 koron, z Kartą Sztokholmską zwiedzanie ratusza i wejście na wieze za darmo. Zwiedzanie wieży 4o koron, bez zniżek.
Listopad i grudzień wszystkie bilety około 20 koron taniej, wieża 40 koron.
Dojazd: Do Centralen i później dojść pieszo ok 600 m.
Podczas pobytu w Sztokholmie nie zdecydowaliśmy się na zwiedzanie Ratusza, choć trzeba przyznać, że to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków miasta. Ale za to pozwiedzałam teraz z Tobą 😉
A, to niedobrze. Tam, w środku jest naprawdę pięknie.
W Ratuszu byłam już kilka razy, za każdym razem z innym przewodnikiem i od każdego coś nowego się dowiadywałam 🙂 Zaczęłam się zastanawiać, czy części historii nie zmyślają 😉 Z pewnością warto zobaczyć to miejsce od środka. Jest imponujące, a jednocześnie pełne spokoju i dumy…
Monia, co to znaczy „jakieś obrady”? 😛
To znaczy, że wiem, że obradują, ale nie wiem o czym 😉
Piekny ten ratusz, wysokie sufity, regularne wysmukle ksztalty sukiennic, parkiety ze szlachetnego drzewa, mozaiki z marmuru, krysztalowe zyrandole, sciany ze zlota, wieza zwieczona zlotem i tyle przestrzeni do tanca … tam musi wiac chlodem ? W takie upaly to musi byc sama przyjemnosc schowac sie tam na chwile.
Chciałbym tam sobie pojechać…
365 stopni?w zycuu nie wejde o kuli na tą wieże a to moje marzenie….
Tam jest winda do połowy. Potem już blisko i nie stromo, są dłuższe korytarzyki, może się uda, ale może lepiej nie męczyć nóg. Mam nadzieję, że Pani kule to przejściowy epizod. Zdrowia życzę z całego serca!
kule na zawsze,ale w sercu i w glowie wariatka co i tak wejdzie..winda do polowy zawsze cos…teraz lece do geteborga 21.8 i stamta d do Halmstadt,które uwielbiam..Jak jestem w Szwecji to czuje sie o wiele lepiej fizycznie niz w Polsce i moge doslownie gory przenosic.
Widok z Wyspy Rycerskiej na Ratusz jest niesamowity! Przepiękne miejsce!