Dziś jest święto Zwiastowania Marii Panny, (dokładnie 9 miesięcy przed narodzeniem Chrystusa w religii chrześcijańskiej), obchodzony w Szwecji jako Våffeldagen czyli…. Dzień Gofra.waffles

Dlaczego gofra?
Marię Pannę nazywano Vår Fru – Nasza Pani a Dzień Zwiastowania nazywano Vårfrudagen – Dzień Naszej Pani  i tak poprzez przesłyszenie się (głodnemu chleb na myśli) zaczęto mówić zamiast Vårfrudagen – Våffeldagen.

Våffeldagen świętowany jest więc goframi – zwykle z bitą śmietaną i owocami. Dawniej jadano gofry dopiero na wiosnę, kiedy już było więcej dostatku pod postacią mleka i jajek. Odbijano sobie nimi ubogą kulinarnie zimę. Poza tym, kiedyś Dzień Zwiastowania uznawano za początek wiosny i zarazem początek przygotowań do pracy na roli i w gospodarstwie.

våfflor-lagg

Dzisiejsza Szwecja jada gofry okrągły rok, a w prawie każdym szanującym się szwedzkim domu jest gofrownica, (våffeljärn). Jednakże dzisiaj, w Våffeldagen delektuje się goframi szczególnie, pielęgnując tradycję i oczekując nadejścia wiosennych dni.

Ciocia Terenia 182

To trochę takie symboliczne pożegnanie tych „chudych”, ciężkich miesięcy i radosne rozpoczęcie tych jaśniejszych i bardziej obfitych.

13 thoughts on “Dzień gofry!

  • N.25 marca 2014 at 07:55

    Tak, wszystko będzie dobrze :*

    Zawsze uśmiecham się pod nosem, kiedy czytam o tym „przesłyszeniu” z goframi!

    Odpowiedź
  • mirka25 marca 2014 at 09:30

    Mieszkam w Szwecji dwa lata I nie mam gofrownicy…, ale kupię 😀. Jeśli zaś chodzi o Twoje uczucia I tęsknoty… ,- to wielkie serca I wrażliwe dusze…, tak mają! Czas to wszystko poukłada, pozdrawiam, mirka.

    Odpowiedź
  • Roman Dziedzic25 marca 2014 at 10:21

    Optymizm zwycięża pesymizm bo radość silniejsza jest od smutku.Pięknie napisane bardzo budujące słowo inspirujące do działania podoba mi się szczególnie.

    Odpowiedź
  • Camo25 marca 2014 at 12:48

    Witaj!!!
    Optymizm i radosc – pieknie ujete. Mysl godna zapamietania. . . . piekne.

    Ale jak to mozliwe, zeby nazwy sie tak pomylily. Trudno uwierzyc , delikatny usmiech cisnie sie na wargi, mimo, ze chce zachowac powage.
    No skoro to jest dzien „gofra” to tradycji musi byc zadosc. Dzieki za pomysl na wieczorne danie 🙂 Gdzie jest moja wafelnica? Gdzie jest moja … hm… gdzie ona sie podziala… Trzymaj sie, Moniko, tymczasem 0

    Odpowiedź
  • Anglia oczami Polki25 marca 2014 at 13:37

    Wszystko będzie bardzo dobrze a na osłodę zajadaj się tymi goframi 🙂

    Odpowiedź
  • Agnieszka Radziewińska25 marca 2014 at 23:48

    Bedzie lepiej. Bedziesz mogla za jakis czas wspominac ja juz tylko z usmiechem. Ale pustka bedzie… I bedziesz sie pewnie lapala na tym,ze chcialabys zadzwonic do niej podzielic sie jakas nowinka albo zmartwieniem… Buzka…

    Odpowiedź
  • Kasia w Krainie Deszczowców26 marca 2014 at 08:56

    To mily dzien. Chetnie bym go tez celebrowala. Trzymaj sie Moniko

    Odpowiedź
  • Ola26 marca 2014 at 10:00

    patrz, a mi nikt nie powiedział, że był to dzień gofra, przegapiłam taki fajny dzień! gofrownicy nie mam i nie kupię pewnie, mąż by chyba oszalał gdybym mu kolejny sprzęt władowała do szafki, już się tam piętrzą…

    i masz rację, radość silniejsza od smutku, bo miłość zwyciężyła śmierć!!!

    pozdrawiam serdecznie

    Odpowiedź
  • Anna26 marca 2014 at 11:11

    Ty mówisz 'gofra’, u mnie zawsze mówiło się 'gofer’; pogrzebałam z ciekawości w necie i wygląda na to, że poprawną formą liczby pojedynczej od 'gofrów’ jest 'gorf’. Jakieś takie kanciaste to słowo i nic dziwnego, że się nie przyjmuje za bardzo. Zawsze lubiłam gofry, ze śmietaną i truskawkami albo jagodami, mmmm.. Nabrałam strasznej ochoty 🙂 Fajna ta historia z 'przesłyszeniem’. Całus.

    Odpowiedź
  • Polka w Monachium26 marca 2014 at 22:45

    Jaka mia tradycja z tym gofrem, mniam! Moim dzieciom raz na jakiś czas też robię dzień gofra, pomagają mi robić ciasto i są wtedy przeszczęśliwe 🙂

    Życzę Ci dużo sił w tych dniach i jakkolwiek banalnie to nie zabrzmi: czas leczy rany…

    Odpowiedź
  • polkawnorwegii27 marca 2014 at 18:36

    Dzień Gofrów pierwsze slysze! I to jeszcze z jakiego powodu! U nas w pracy zazwyczaj piątki są bez mięsa i zawsze wtedy dostajemy zupe i Gofry ostatnio gofry mieliśmy też 25 co nigdy sie nie zdarzało poza piątkiem. Może jest coś w tym wspólnego!

    Odpowiedź
  • Mamsan1 kwietnia 2014 at 11:23

    Gofry w tym dniu robimy zawsze i bardzo ten dzien lubimy. Ostatnio zjadlam sama trzy, wszystkie z bita smietana i slodkim sosem, pyszne byly .. 🙂 Usciski. M

    Odpowiedź
  • Leon10 grudnia 2014 at 12:11

    Moja córka Gabrysia to łasuch, na pewno zjadła by parę gofrów ze smakiem

    Odpowiedź

Skomentuj Camo Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *